Przepis pochodzi od peruwiańsko-meksykańskiej babci mojej przyjaciółki Lietty (tej od kurczaka mole). W zasadzie nie wiem czy jej babcia piekła to cudo na Wielkanoc, ale z pewnością babka ta jest stworzona na świąteczny stół. Mokra (nawet po dwóch dniach, pod warunkiem, że jej wcześniej nie pożremy), z delikatną nutą pomarańczy, puszysta i zawsze się udaje.
Pierwszy raz upiekłam ją dziesięć lat temu, podczas wkuwania z Liettą słówek z niemieckiego. To znaczy ona upiekła ją dla mnie, a ja powtórzyłam to dzieło dnia następnego. Gdy wyskoczyła z piekarnika złota i puszysta zatańczyłam peruwiański taniec dziękczynny i z dumą postawiłam ją na stół. To był jeden z moich pierwszych wypieków. A więc – zamiast babki piaskowej czy innej suchotnicy, której bez popicia nie da się przełknąć, w te święta robimy pomarańczową babkę pewnej peruwiańskiej babci. Chiffon de Naranja. Pomarańczowe niebo w gębie.
Potrzebujemy:
2 szklanki mąki
2 szklanki cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
7 jajek
utartą skórkę z jednej pomarańczy
pół szklanki oleju
oraz 3/4 szklanki świeżego soku wyciśniętego z pomarańczy
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy pianę. Do miski wrzucamy, wlewamy i wsypujemy wszystkie pozostałe składniki i ucieramy mikserem. Na koniec dodajemy ubite białka i dokładnie mieszamy. Ciasto powinno być płynne. Formę do babki (moja miała średnicę 28 cm) smarujemy masłem i wysypujemy tartą bułką. Wlewamy ciasto i teraz UWAGA!!! Pierwszą godzinę pieczemy w temperaturze 140 stopni (nie więcej). Opcja pieczenia: góra/dół. Po godzinie zwiększamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy jeszcze pół godziny. Babka powinna ładnie się zrumienić. Wyjmujemy, studzimy, posypujemy cukrem pudrem.
Absolutne wielkanocne cudo.
{ 18 odpowiedzi… przeczytaj je poniżejdodaj jeden komentarz }
Wygląda bardzo smakowicie
I jest
W moim guście, zapisuję przepis
Super!!!
a ja w przyszłym tygodniu Twoją babkę bez jajek i mleka
Cześć, trafiłam do Ciebie bo szukam oryginalnego przepisu na babkę wielkanocną. Ten opis, egzotyczne źródło i wygląd ciasta przedstawiają się bardzo kusząco. Domyślam się że chodzi o 3/4 SZKLANKI SOKU POMARAŃCZOWEGO, no bo nie litra, ale w pierwszej chwili byłam zdezorientowana o jaką objętość chodzi. myślę jeszcze o babce wiedeńskiej. Przyjdzie mi wypróbować obie…
Wygląda obłędnie
Też lubię wilgotne babki, Twoja z pewnością by mi zasmakowała
OOO! a ja mam sąsiadkę, która pochodzi z Portugalii i u nich robi się właśnie babkę chiffon – ja próbowałam o smaku czekoladowym…jest niebiańsko lekka!
czekoladowa też musi być pyszna
wygląda super, chyba to jest właśnie to, czego szukałam na nadchodzące święta
Mam tylko pytanie, jak to jest z jej wielkością? dostałam zgodę na upieczenie czegoś w dużej keksówce, nie więcej… więc chyba będę musiała zrobić pół porcji..? hmmm
Jak keksówka to możę rzeczywiście pół porcji. Babka dość sporo rośnie – a więc ciasto powinno zajmować góra 3/4 keksówki.
Powodzenia!!!!
zrobiłam w końcu 2/3 porcji. Wyszła duża keksówka i 3 małe muffinki… Siedzi w piecu i już powoli zaczyna pachnieć
Dam znać po degustacji
Czekam zatem na wyniki!!!!
w całym domu pachnie świętami, babką i pomarańczami.. Babka wygląda ślicznie, jak z obrazka
oczywiście nie obyło się bez degustacji, co zrobić
Rodzina zachwycona! Mama po degustacji zgodziła się w końcu na wyrzucenie zapasów ‚babki cytrynowej’ w torebce (walczyłam o to od dawna!), siostrę musiałam odciągać siłą od talerza, a siostrzeńcy wybrali babkę zamiast innych słodyczy…
Dziękuję!!!
No cóż, sukces na całej linii
Zabieram sie za robienie babki.Ze wszystkich przepisów ten zainteresował mnie najbardziej.
Mam nadzieje,ze bedzie pyszna.
To trzymam kciuki i czekam na efekt!!
Babka jest pyszna.Foto wyśle na maila.
Dziękuje za przepis.
Bardzo się cieszę i Wesołych świat!!!
Super!!! Bardzo się cieszę!!!! Smacznego i Wesołych, Pomarańczowych Świąt!!!!