Pogoda na Święta zapowiada się podła, regularnie jak co roku prawie, więc ja z podobną regularnością na Wigilię, obok karpia i łososia przygotuję danie, które wspominam gorąco, wakacyjnie i błogo. I choć przy wakacyjnych wspomnieniach nie ma co majstrować, to zapamiętane smaki warto w domu przywracać, nawet w zmienionej formule! Oto dowód.
To były…
cykorie z suszonymi pomidorami, zapiekane pod beszamelem i z serem. Danie podobno włoskie, ale dałabym sobie co nieco uciąć, że jedliśmy to w Hiszpanii. Gorący wieczór, pierwsze wspólne wakacje z facetem mego życia, knajpa z widokiem na… nic, bo już było ciemno. Ale za ciemnością szumiało morze. Pamiętam. Co prawda podważyć tezę o pamiętaniu można łatwo, z powodu dzbanka, który ktoś niepostrzeżenie postawił na naszym stole. Jak to w Hiszpanii. W każdym razie prawdopodobnie bardziej owocowa zawartość dzbaneczka niż cykorie niewinne, sprawiły, że poczułam hiszpański klimat w wersji totalnej, a do hotelu wróciłam za namową drugiej połowy dopiero wtedy, kiedy zaczął się do mnie zwracać jak należy: Conchita!
Będzie…
sola z cykoriami i suszonymi pomidorami. Beszamel wywaliłam z tych wspomnień szybciuchno. Nie pamiętam czy dlatego, że jakoś zawsze dania topione w tłustym glucie do mnie nie przemawiały, czy może już wówczas odzywała się we mnie żywieniowa wariatka. No po co komu taka bomba kaloryczna!? Nie pamiętam też, czy rybę dodałam, żeby dostarczyć rodzinie omega-3, czy tylko z lenistwa, żeby w jednym naczyniu wylądowało pełne smaków, aromatów i składników odżywczych danie. W każdym razie wyszło genialnie. Generalnie karp i łosoś odpadają w przedbiegach.
Sola z cykoriami i suszonymi pomidorami
- sola, 6 filetów
- cykoria 6 sztuk (kolor dowolny)
- pomidory suszone w zalewie (ok. 140-150 g wraz z zalewą, czyli np. połowa i pomidorów, i oliwy ze słoika o całkowitej zawartości 280 g)
Z filetów usunąć pozostałości ości (resztki kręgosłupa jeśli występują).
Cykorie obrać ze zwiędniętych listków. Zdrowe oberwać wprost do żaroodpornego naczynia wysmarowanego oliwą. Posypać pokrojonymi suszonymi pomidorami i podlać zalewą z pomidorów. Przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 st.C. Po 15 minutach zdjąć folię i jeszcze 5-10 minut zapiekać. Jeśli brzegi listków cykorii mocno się rumienią (nazwijmy rzeczy po imieniu, zaczynają się jarać, to

cykorie przyjarane;-)
należy zmniejszyć temperaturę).Wyjąć z piekarnika. Cykorie wywalić na chwilę do szklanej michy. Na dno opróżnionego, rozgrzanego naczynia ułożyć ściśle jeden obok drugiego filety, posypać delikatnie solą i pieprzem. Wrzucić na nie cykorie i jeszcze do piekarnika. Zapiekać jeszcze ok. 15 minut w ciut wyższej temperaturze (ok. 200 st.C, uważając jednakowoż na łatwopalne cykorie).
Pochłaniać bez wyrzutów. Najlepiej między śledzikiem na ostro a łososiem z figami.
{ 0 odpowiedzi… dodaj teraz jeden komentarz }